Jedzenia jest dla mnie za dużo, i niedobre - wyłączając śniadania - śniadania są dobre, a maszyny do gofrów są super :-).
Kawa w hotelu nie zawierała chyba kofeiny, ponieważ do 13 snuliśmy się półprzytomni w poszukiwaniu Starbucksa, zakładając, że jeśli utrzymują taki sam standard wszędzie na świecie, to uda nam się wypić kawę Z kofeiną. Starbucksa znaleźliśmy dopiero po 2 godzinach na stacji benzynowej po drodze do Mediny. Czyli Medina Rulez!