Gdyby było trzy*, linia lotnicza byłaby w zupełnie niekomfortowej sytuacji, a bez tych 5 minut tylko blond pasażerka musiała pędzić z wywieszonym językiem przez kolorową rurę (łączącą terminale A i B). Condor dba o komfort - własny przede wszystkim.
*Sprawdziłam: nie trzy, ale cztery godziny opóźnienia muszą być na lotach międzykontynentalnych, żeby linia lotnicza zaczęła się czuć niekomfortowo. Czyli 2.55 to luuuuz.